Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi puchaty z miasteczka Gdynia. Mam przejechane 17667.03 kilometrów w tym 8096.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Opakowania kaszerowane

Pogoda w Gdyni

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy puchaty.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
21.17 km 21.00 km teren
01:01 h 20.82 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max:178 ( 93%)
HR avg:148 ( 77%)
Podjazdy:286 m
Kalorie: kcal
Rower:Canyon

Mięśniów pobudzanie, ciała hartowanie

Czwartek, 5 maja 2011 · dodano: 05.05.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj przyszły do mnie tarcze XT, które oczywiście zaraz założyłem. Zdaje się, że są blisko dwa razy lżejsze od tych co były - się cieszę!
I podobnie jak wczoraj pojeździłem tak tylko aby pobudzić układy krążenia i trawienia. Nie ma co, trzeba być wypoczętym przed sobotą. Szczególnie żołądek musi być gotowy aby przyjąć wielką ilość pokarmu po maratonie. Tak się zastanawiam, czy to nie jest aby główny powód dla którego jeżdżę - móc się bezkarnie nawpychać po? Lubię jeść.

Wykonałem parę mocniejszych akcentów,trochę tempa na prostych, dwa mocniej pojechane podjazdy ale ogólnie delikatnie. Zimno wciąż na tyle, że jeżdżąc takim tempem marznęły mi palce u stóp. Mimo tego chłodu czułem, że gdzieś tam między nimi czai się odrobina watów.

Kategoria teren



Komentarze
gdynia94
| 19:47 czwartek, 5 maja 2011 | linkuj Ooo tak :) Jeść można w nieskończoność.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pragn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]