Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi puchaty z miasteczka Gdynia. Mam przejechane 17667.03 kilometrów w tym 8096.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Opakowania kaszerowane

Pogoda w Gdyni

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy puchaty.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
39.01 km 39.01 km teren
01:56 h 20.18 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:
HR max:183 ( 95%)
HR avg:155 ( 81%)
Podjazdy:749 m
Kalorie: kcal
Rower:Canyon

Po lesie ale już nie tak lekuchno

Wtorek, 16 sierpnia 2011 · dodano: 16.08.2011 | Komentarze 2

Podjazdy, zjazdy, las i wąskie ścieżki czyli prawdziwe MTB. I co z tego, że nad morzem skoro są podjazdy, których nie umiem podjechać? I to nie z powodu braku mocy ale braków w technice. Na szczęście wydaje mi się, że pojawia się wytrzymałość siłowa bo długie a niezastrome podjazdy idą mi całkiem dobrze.
Tak oto pokręciłem się po sopockim TPKu (łysa góra i okolice) robiąc większość podjazdów, które tam kojarzę.

TRIMP 255
Min Max Avg
Heart Rate: 104 183 155 bpm
Cadence: 18 155 80 rpm


Kategoria teren



Komentarze
puchaty
| 20:15 wtorek, 16 sierpnia 2011 | linkuj No tych podjazdów to Wam zazdroszczę! Jednak u nas trudno o dłuższy niż te 2/3 km i to głównie na szosie. Foty widziałem, niektóre widoki przepiękne. Czekam na relację :)
Marzena | 20:09 wtorek, 16 sierpnia 2011 | linkuj Byliśmy z Maksem w Karkonoszach. Tam można było ćwiczyć wytrzymałość, jak się miało dzień w dzień minimum 6-8 km podjazdu na raz, potem zjazd, a potem kolejne 6-10 km do góry...i tak w kółko. U Maksa jeszcze relacji nie ma, bo po powrocie ogarnęło nas lenistwo ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oarek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]