Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi puchaty z miasteczka Gdynia. Mam przejechane 17667.03 kilometrów w tym 8096.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Opakowania kaszerowane

Pogoda w Gdyni

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy puchaty.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
32.43 km 32.00 km teren
01:27 h 22.37 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max:177 ( 92%)
HR avg:142 ( 74%)
Podjazdy:637 m
Kalorie: 1025 kcal
Rower:HETERIA

Po terenie regeneracyjnie

Wtorek, 24 kwietnia 2012 · dodano: 24.04.2012 | Komentarze 5

Dzisiaj w planie była jazda regeneracyjna. Wyjechałem więc w teren aby go zrealizować. Wykonałem około 134% tego planu. Co prawda pulsy niskie ale moce za wysokie jak na taką jazdę. Nie obyło się bez paru mocniejszych akcentów.
NP 241W.
Kategoria teren



Komentarze
puchaty
| 14:10 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Tętno 177 jest maksymalnym a nie średnim. Mocniejszy akcent albo biuścik czy nóżka i już skacze. Średnie przecież jest 142 więc jeszcze w miarę. Ale fakt faktem, że za mocno. Inna sprawa, że skoro nie jeździłem zimą to może później wymięknę (tak w październiku/listopadzie), co by miało jakiś sens. Co do samy metody treningowy, to ja w tem roku planuję bardziej obserwować siebie i swoje samopoczucie, aby nie przesadzić z treningiem, gdy np mam dużo roboty w robocie. Właśnie teraz mam taki okres.
A propos, nie wiem, czy Wam mówiłem - kiedyś byłem młodym Włochem i tak robiłem. :)
irmig
| 10:56 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Na razie, dodam skromnie, puchate metody treningowe wymiatają. Forma rośnie, bez robienia zimowej bazy Piotrek jest mocniejszy, niż w zeszłym roku. A w połowie sezonu będzie jeszcze mocniejszy, obstawiam w ciemno.

Z racji mojej zapaści formy, zacząłem sobie studiować różne szkoły trenerskie i dochodzę do wniosku, że nie ma uniwersalnego treningu, to co dobre dla jednego, niczego nie daje u innego kolarza. Huzarski pisał, że młodzi Włosi od wczesnej wiosny jeżdżą kilka wyścigów w tygodniu, wszystko na maksa, a w zimie tylko biegają. Polscy trenerzy taki trening uważaliby za destrukcyjny... Podobnie z bieganiem - polska szkoła treningowa (Skarżyński) to zupełnie inny trening, niż amerykański (Daniels). Nie lepsza, czy gorsza, inna. I to zupełnie inna.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dziej
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]