Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi puchaty z miasteczka Gdynia. Mam przejechane 17667.03 kilometrów w tym 8096.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Opakowania kaszerowane

Pogoda w Gdyni

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy puchaty.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
105.20 km 0.00 km teren
03:20 h 31.56 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:187 ( 97%)
HR avg:153 ( 80%)
Podjazdy:953 m
Kalorie: 2992 kcal

Rejowały a potem Castorama

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 4

Wybrałem się po raz kolejny na Reja aby sprawdzić jaka jest różnica w prędkości pokonywania podjazdu pod łagodną między Canionem i Orbęą. No to sprawdziłem. Potem jeszcze trochę oweranderowera i pojechałem dalej.
Dalej, czyli w stronę Castoramy. Zrobiłem rundkę w stronę lotniska i wracając spotkałem kolarzy z Casto. Zabrałem się z nimi i pojechaliśmy. Na początku spokojnie ale już od Banina poszło mocniejsze tempo. Trzymałem się z tyłu. W Pępowie odpadło paru kolarzy, dalej kolejnych dwóch (w tym jeden na MTB) i została jedynie nasza czwórka. Nawet dałem dwie zmiany :) Ale po trzeciej, w okolicach miejscowości Hopy odpadłem. Tempo było za mocne a dodatkowo skończył się płyn w bidonie. Do domu wróciłem już trochę spokojniej.
Nie wiem, może jeśli nie robiłbym tych interwałów to bym się z chłopakami utrzymał. Trudno powiedzieć, ale na pewno byłoby to na limicie.
Humor poprawia mi jedynie to, że jednym z tych kolarzy był Marek Szerszyński :)
Ech, nie umiem ci ja jeździć w peletonie. I nie mam ci ja nogi takiej, jak bym chciał.

Kategoria szosa



Komentarze
puchaty
| 05:46 poniedziałek, 9 lipca 2012 | linkuj Hehe, no i masz babo placek! Życie dało mię w pysk realiami pt. w jakiej to czarnydupie ja sem jest :)
puchaty
| 19:20 niedziela, 8 lipca 2012 | linkuj Oj, szkoda, że nie jedziesz :( Ja bez Ciebie niestety po prostu nie mogę jechać!
A co do różnicy to trochę nie wyszło porównanie bo dzisiaj na orbei pojechałem to mocniej (wczoraj jechałem na Canyonie ale oprócz samego podjazdu ciągnąłem jeszcze do 6 minut).
Dzisiaj na orbei średnio 358W i prędkość średnia 30,7 km/h Wczoraj na canyonie średnio 331W i prędkość 27,4. Co pocieszające, jeżdżę tam teraz troszkę szybciej niż w tamtym roku.
irmig
| 19:07 niedziela, 8 lipca 2012 | linkuj Puścić koło Pana Marka to nie wstyd. Trzeba było dziś do nas przyjechać! Całkiem fajny peleton jechał i z pewnością utrzymałbyś się w 1-wszej grupie. A Twoje kalorie chyba się jednak też zgadzają - dwa razy większe przewyższenie i dłuższy czas treningu - to może być o 1000 więcej, Garmin nie kłamie.

Tymczasem odwołali Ostrzyce niedzielne, jest wyścig tylko w sobotę, a mi w sobotę nie pasi. Nie jadę. A Ty jedziesz? Jedź!

A jak tam porównanie Orbei i Canniona na Reja?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa acpat
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]