Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi puchaty z miasteczka Gdynia. Mam przejechane 17667.03 kilometrów w tym 8096.16 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Opakowania kaszerowane

Pogoda w Gdyni

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy puchaty.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:1081.85 km (w terenie 228.59 km; 21.13%)
Czas w ruchu:41:23
Średnia prędkość:26.14 km/h
Maksymalna prędkość:60.20 km/h
Suma podjazdów:9627 m
Maks. tętno maksymalne:185 (96 %)
Maks. tętno średnie:153 (80 %)
Suma kalorii:17171 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:49.18 km i 1h 52m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
20.00 km 14.00 km teren
01:00 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Canyon

Z Michałem

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011 · dodano: 18.04.2011 | Komentarze 0

Zadzwonił Michał, że kręci w okolicy. Mimo, że miałem dzisiaj wg planu nie patrzeć w stronę rowera, nie mogłem sobie odmówić przyjemności spotkania z kolegą. Szczególnie, że ostatnio nie było wogóle okazji się widzieć a i pogoda wyśmienita. Pojeździliśmy sobie w okolicy Witomina i doliny Kaczej. Potem jeszcze wpadliśmy do sklepu Faścika. Garmin mo coś zwariował więc nie ma tracka a dane szacunkowe.
Kategoria teren


Dane wyjazdu:
60.13 km 0.00 km teren
02:04 h 29.10 km/h:
Maks. pr.:50.80 km/h
Temperatura:13.0
HR max:166 ( 86%)
HR avg:141 ( 73%)
Podjazdy:413 m
Kalorie: kcal

Trening niedzielny

Niedziela, 17 kwietnia 2011 · dodano: 17.04.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj trening wytrzymałości w założeniach moc 180-200 W 1-1,5 h a więc dosyć lekko.
Wczorajszy start trochę zaburzył plany treningowe ponieważ sobotni trening miał być w strefie Tempo 2-2,5 h a więc dosyć mocno. Zawody XC mimo, że to dość intensywny wysiłek jednak nie obciążają (wg moich odczuć) tak organizmu jak taki trening. Dlatego postanowiłem dzisiaj wykonać plan a nawet trochę więcej.



Dane całego treningu (razem z rozgrzewką i rozjazdem):
Srednia moc 198 W, NP:232 W, TSS:148,8 IF:0,85
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
00:40 h 21.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Canyon

XC Gdansk Abrachama

Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 16.04.2011 | Komentarze 6

Dzisiaj odbyła się pierwsza edycja Gdańskiego Bike Touru, na który się składają trzy części. Mimo, że nie planowałem startów w zawodach XC i nie wykonywałem treningów tego typu w tym roku, postanowiłem się jednak sprawdzić. Wszak żaden trening nie da ci tyle, co zawody - jak to przeczytałem na stronie Mai Włoszczowskiej.
Wybrałem grupę masters (30-45 l), która miała do wykonania 4 okrążenia. Myślałem o elicie, która miała jechać 7 (w końcu jechała 5) ale stwierdziłem, że po co mam zaliczać duble, lub niedajbóg podwójne duble, jeśli startując w Mastersach na 4 okrążenia jest szansa, że pierwszy zawodnik mnie jednak nie zdąży zdublować.
Przed startem spotkałem się z Maxem, z którym wykonaliśmy dość solidną rozgrzewkę i z którym wspólnie przeżywaliśmy gorączkę przedstartową. Zawsze to lepiej mieć kumpla przy boku, mniej się człowiek stresuje.
Tak żeśmy się odstresowywali wzajemnie, że przegapiliśmy ustawianie się na starcie grupy około 25 zawodników. Trzeba było startować z tyłu i to w dodatku z gorszej, prawej strony. Miły pan dał znak gwizdkiem i poszedł ogień!
Start wyszedł nie najgorzej, wyprzedziłem na prostej paru zawodników. Na pierwszym podjeździe paru kolejnych. Niestety pierwsze kółko jechałem właściwie tempem innych kolarzy, bardzo trudno było wyprzedzać na podjazdach. Na dwóch następnych popełniłałem błąd, który polegał na tym, że jechałem ostro podjazd a na wypłaszczeniu brakowało pary do przyspieszania. No i przyspieszałem bardzo powoli. Wydaje mi się, że sporo w tych miejscach straciłem.



Ostatnie kółko już pojechałem prawidłowo z dużą parą w każdym miejscu ale tak, aby się wziąść i nie porzygać :)
Już od trzeciego kółka zaczęły się duble więc właściwie nie wiedziałem, który jestem.



Dobrze, że moja kochana żona, która wraz z córkami kibicowały mi na trasie, krzyknęła na jednym z podjazdów, że jestem albo 3. albo 4., bo pewnie bym myślał, że jestem gdzieś w środku stawki. Na ostatnim okrążeniu zdublowałem chyba z 8 zawodników, więc cały czas ktoś był przede mną. Muszę jednak zauważyć, że było wyjątkowo kulturalnie na trasie. Nikt mnie nie blokował, nie słyszałem bluzgów i wogóle było fair.



Garmina przed startem zdjąłem z mostka (ten uchwyt jest jakiś taki delikatny) i włożyłem do kieszeni. Myślałem, że będzie normalnie zliczał, jednak nie. Sygnał jest rwany i zachowało się tylko trochę fragmentów.
W każdym razie jeden zachowany odczyt mnie zafascynował: HR max - 198 Bpm LOL! Może to i dobrze, że zapisały się tylko małe fragmenty, bo pewnie jakby się zapisało prawidłowo i zobaczyłbym w domu na kompie jak mi przebiegała krzywa HR w czasie całego wyścigu, to z przerażenia wylądowałbym na kardiologii ;)



Miejsce 4. z czasem 40'06". Ogólnie to jestem zadowolony, chociaż 4 pozycja zawsze pozostawia odrobinę niedosytu.

Wnioski na następne wyścigi XC:
- poćwiczyć te strefy wysiłku, które wykorzystuje się w XC,
- zostawiać więcej rezerwy na szczyt podjazdu,
- ustawiać się lepiej na starcie,
- zrzucić jeszcze ze 2-3 kilo,
- założyć lżejsze opony,
- mocować garmina na mostku,
- opalić nogi :)

linki znalezione w sieci:
&feature=player_embedded

A tutaj 1:40 :)
Kategoria teren, zawody


Dane wyjazdu:
18.28 km 16.00 km teren
00:52 h 21.09 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max:179 ( 93%)
HR avg:139 ( 72%)
Podjazdy:324 m
Kalorie: 800 kcal
Rower:Canyon

Testowanie rowera i prostowanie haka

Piątek, 15 kwietnia 2011 · dodano: 15.04.2011 | Komentarze 1

Wyjechałem pobudzić mięśnie i przetestować ustawienia rowera. Niestety zauważone na objeździe BT oraz wcześniej, na czwartkowym błądzeniu przeskakiwania łańcucha wcale się nie zmniejszyły po regulacji przerzutki tylko przesunęły z dużych na małe koronki. Podjechałem więc do Faścika, który zdiagnozował - krzywy hak. Kiedyś już go prostowałem ale nie miałem imadła, u Michała wyprostowaliśmy hak w imadle i wydaje się, że wszystko jest OK. Niestety do Canyona to hak pewnie z Niemiec tylko...
THX Faścik!



TRIMP 85
Kategoria teren


Dane wyjazdu:
29.97 km 29.97 km teren
01:33 h 19.34 km/h:
Maks. pr.:46.40 km/h
Temperatura:7.0
HR max:183 ( 95%)
HR avg:150 ( 78%)
Podjazdy:671 m
Kalorie: 971 kcal
Rower:Canyon

Objazd Bike Toura w Gdańsku

Wtorek, 12 kwietnia 2011 · dodano: 12.04.2011 | Komentarze 0

Na 17tą ustalono czas zbiórki dla chcących obiechać trasę BT Gdańsk w towarzystwie Roberta Banacha. Chcących zebrało się sporo bo około 35 - 40 osób. Zrobiliśmy dwa kółka, zasymulowaliśmy start, wjechaliśmy trzy razy pod otwierający wyścig podjazd. Wg garmina około 41 m przewyższenia na odcinku 270 metrów powiększając za każdym podjazdem przełożenie. Następnie był zjazd na którym zerwała mi się spinka na łańcuchu. W ten sposób zakończyłem tą część treningu. Dobrze, że miałem samochód. Kupiłem dwie spinki u Faścika i pojechałem pod dom, skąd pobujałem do lasu. Jakoś jednak mocno się ochłodziło, zaczęło wiać i zacinać deszczem a Celsjuszowi opadło do 4 stopni. Pojeździłem więc jeszcze 45 minut robiąc co 3 minuty 10 sekundowe sprinty na maksa. W międzyczasie starałem utrzymać dość solidne tempo.



TRIMP 219
Kategoria teren


Dane wyjazdu:
38.52 km 3.00 km teren
01:50 h 21.01 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max:158 ( 82%)
HR avg:126 ( 65%)
Podjazdy:453 m
Kalorie: 866 kcal

Odpoczynek aktywny

Poniedziałek, 11 kwietnia 2011 · dodano: 11.04.2011 | Komentarze 3

Znalazłem sobie plan treningowy ponieważ samemu nie chciało mi się wymyślać a ten wydawał się dość ciekawy. Będę go pewnie w trakcie modyfikował pod siebie i swoje cele, w każdym razie lepszy taki niż żaden.
W pierwszy dzień aktywna regeneracja. Noszkuwamać - od 1 do 2 godzin w strefie poniżej 68% Treshold HR to u mnie 114 bpm. Tyle to ja mam jak mi się przyśni kaczka z jabłkiem w buraczkach. Moc do 55 % FTP to 155 W. Pod łagodną górkę na Reja kręcąc 39 x 26 z kadencją 75-80 to daje mi jakieś 160-170 W. Generalnie nie zmęczyłem się dzisiaj:) Spotkało mnię za to dużo ciekawych zdarzeń: pewnemu biegaczowi, gdy się zapytał o Gołębiewo, odpowiedziałem, że biegnie w dobrym kierunku. Innym razem zatrzymałem się na poboczu poprawić język w prawym bucie, bo cisnęło. Miałem też przygodę ze ślimakiem, który uciekał mi na jednym z odcinków, chciałem go dogonić ale nie zdążyłem bo się przestraszył i czmychnął w chaszcze. No, to tyle.


TSS:64.5 (IF 0.585)
Norm Power: 160
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
67.45 km 0.00 km teren
02:26 h 27.72 km/h:
Maks. pr.:50.40 km/h
Temperatura:8.0
HR max:178 ( 93%)
HR avg:147 ( 76%)
Podjazdy:568 m
Kalorie: 1808 kcal

Szosą na Kaszuby

Niedziela, 10 kwietnia 2011 · dodano: 10.04.2011 | Komentarze 6

Wycieczka z Michałem Faścikiem na szoszonach. Wiatr taki, że szkoda gadać. Jedynie odcinek z Kielna do Przodkowa z wiatrem. Z Przodkowa do Łebna to chciało nas zwiać z drogi. Kiedy przestanie tak piździć? - to pytanie, które obok "co zrobimy sobie na obiad?" zaprząta najczęściej moją głowę tej wiosny.



TSS 201,3 IF 0,897 Norm Power 246 TRIMP
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
36.15 km 0.00 km teren
01:28 h 24.65 km/h:
Maks. pr.:49.30 km/h
Temperatura:7.0
HR max:185 ( 96%)
HR avg:149 ( 78%)
Podjazdy:454 m
Kalorie: 1384 kcal

Test FTP

Sobota, 9 kwietnia 2011 · dodano: 09.04.2011 | Komentarze 0

Wczoraj odebrałem powertapa a dzisiaj ANC Faścik(Anioł Nie Człowiek) zaplótł mi na nim koło. Nie mogłem się powstrzymać i mimo wiatru pojechałem zobaczyć "co to właściwie robi".
Nie będę się rozpisywał - jestem megazadowolony z tego zakupu. Mam nadzieję, że będę umiał to właściwie wykorzystać.
Od razu zrobiłem też sobie test mocy aby wyznaczyć FTP zgodnie z instrukcjami z książki Coggana "Training and racing with a power meter", polegający na 20minutowej próbie czasowej. Wybrałem sobie ul. Reja z podjazdem od samego dołu wzdłuż działek pod łagodną aż na szczyt potem do krzyżówki, tam w lewo i płaskim aż do szlabanu, gdzie zaczyna się ostry zjazd. Tam nawrotka i z powrotem. Niestety szlaban przy stadninie był zamknięty więc dwa razy wypadałem z rytmu (nie licząc nawrotki). Potem już zjazd, w którego połowie zaliczyłem okrążenie. Aby jechać na maxa byłoby tam za szybko, ponieważ na asfalcie leżała masa gałęzi, liści, i piachu. Kręcąc na maxa byłoby niebezpiecznie. Zaliczyłem 19.30 min zamiast 20.
Wynik FTP 274 W.

TSS:123.3 IF:0.926 Norm Power:254

Jakieś bzdury wyszły w pliku dot. czasu. W czasie jazdy również jakieś komedie związane z prędkością.
Kategoria szosa


Dane wyjazdu:
31.80 km 25.00 km teren
01:41 h 18.89 km/h:
Maks. pr.:41.30 km/h
Temperatura:8.0
HR max:185 ( 96%)
HR avg:133 ( 69%)
Podjazdy:584 m
Kalorie: 1531 kcal
Rower:Canyon

Erwuemowe błądzenia

Czwartek, 7 kwietnia 2011 · dodano: 07.04.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj po południu Max wrzucił na gg propozycję aby pokręcić wieczorem w z towarzystwem z RWMu. Na spotkanie na 19 dojechałem dość szybko. Gdy już wszyscy się zebrali i zorganizowali, wjechaliśmy do lasu. Parę trudniejszych podjazdów pokazało mi, że powinienem popracować nad techniką. Zrywam tylne koło bo nie kręcę naokoło. Jeździło się przyjemnie i turystycznie. Na koniec herbata w Harnasiu i mocniejszy akcent - powrót do domu ul. Sopocką pod wiatr i pod górę.



TRIMP 185
Kategoria teren


Dane wyjazdu:
42.48 km 0.00 km teren
01:34 h 27.11 km/h:
Maks. pr.:52.90 km/h
Temperatura:12.0
HR max:180 ( 94%)
HR avg:148 ( 77%)
Podjazdy:426 m
Kalorie: kcal

Szlajanie po rejonie

Wtorek, 5 kwietnia 2011 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 2

Nie miałem dzisiaj weny co, gdzie i jak pojechać poza tym, aby było lekko. Wczoraj zmieniłem ustawienia roweru, przesunąłem siodło do przodu i zdjąłem wszystkie dwie podkładki spod mostu. Dzisiaj wypadało to sprawdzić więc wsiadłem na szosę i zrobiłem rundkę. Na koniec jeszcze odwiedziłem Faścika. Przy okazji ustaleń dot. wyjazdu na Murowaną poznałem Exoceta oraz Marcina Zielonkę.



TRIMP 165
Kategoria szosa